RUBBEROMANIA
Kolejny post na temat gumowych, starych zabawek.
Dzisiaj o gumowych myszkach 🐭
Nie mam takich figurek zbyt wiele w kolekcji, ale kilka się nadaje na prezentację.
Jednak póki co, czas na chwalipięctwo!
Często widzę na blogach znajomych kolekcjonerów, że prezentują czasami naprawdę unikatowe rzeczy/przedmioty kolekcjonerskie, które udało im się kupić za bezcen w sklepach typu: "szmateks".
W moich lokalnych szmateksach nie ma zabawek... Nie licząc maskotek...
Są dostępne tylko ciuchy.
Ktoś powie, że nie szukam konkretnych sklepów...
Nie, po prostu w moich okolicach nie ma zabawek w second-hand'ach.
Nie ja jedna z tym problemem się borykam...
Ale zdarza mi się wyhaczyć fajny t-shirt!
Raz z Wiedźminem (o tym kiedyś napiszę!), a ostatnio znalazłam koszulkę z
BRUCE LEE💖💖💖
Koszulka nie jest szałowa, raczej jest umiarkowanie fajna, ale jakie to ma znaczenie, skoro jest na niej zarys twarzy Bruce'a? Cena koszulki 12 złotych, ale akurat była promocja 50%...
Więc 6 zeta za taki gadżet?
Grzech nie brać!
Kolor czerwony, rozmiar M, na etykietce nazwa "Imperial" 😁
Raczej nie założę jej publicznie, ale jest MOC!
A raczej BAM!
Dobra, wracam do myszek 😉
Najbardziej popularne z Odpustu:
Pamiętam, że była jeszcze jasno szara opcja. Ja mam tylko te trzy sztuki.
Wielkość figurki bez ogona to 8 cm.
Jest wykonana z gumy.
Miały takie dziureczki... Czarna (ciemnoszara) jej nie posiada 😁
Ot szczegół.
Kolejna ma 16 cm bez ogonka.
(Aczkolwiek to może być też szczur!)
Guma, fajny ma ryjek!
Taki strasznyyyy...
Kolejna gumowa myszka ma czerwone oczy.
Jest wykonana z gumy, ma 7 cm
Sporo gumowych zabawek z okresu PRL ma takie "dziury" w swojej budowie:
Tego typu gumowe myszki w odległych latach posiadały doczepione etykietki!
U nas, w Polsce raczej sprzedawano je luzem, bez dodatków.
(Przykład: google.com)
Na koniec 6 cm myszka z plastiku.
Ma fajny vintage mold 😁
W następnym odcinku z serii: RUBBEROMANIA
- będą gumowe, stare, poczciwe... Żaby 🐸
A następny post będzie dotyczyć kolejnej figurki
FORTNITE
Pozdrawiam ✿