ALLEGRO
Sprawa dość świeża...
3 grudnia kupiłam figurkę Evil-Lyn z serii REVELATION. Mam kilka tych figurek, bardzo chciałam Evil-Lyn, wiadomo, moja imienniczka 😉
Słuchajcie sprawdzam Allegro i widzę, że są trzy oferty, dwie powystawowe w cenie ok 99,00zł
Uczciwie przedstawiają stan przedmiotu!
Opcja 1
Opcja 2
I jedna jako towar "NOWY" w cenie 129 zł
Opis:
Dodatkowe info:
Kupuję, przejrzałam przedtem dokładnie wszystkie trzy oferty, stwierdziłam, że dopłacę, ale chcę nową figurkę. Przeczytałam opisy wszystkich aukcji, standardowo jak zawsze od tylu lat. Przyglądam się zdjęciom itd. Oglądam w międzyczasie review na Youtube... Zastanawiałam się, jak mam tak zawsze, nic na szybko.
Kupiłam...
Dzisiaj paczka dotarła, zawinięta w zwykły worek na śmieci...
Rzekomo NOWA i KOLEKCJONERSKA figurka:
Po otwarciu widzę to, no i to nie ja, tylko sprzedający tak włożył ten kwit!
Nie widać, ale bąbel jest cholernie brudny, jakieś mazy...
Góra otwarta, wystarczyło przechylić pudełko i tak zostało jak na fotce pod spodem.
Naklejki jakieś na froncie i po bokach.
Taka sytuacja tutaj...
I tu...
No powiem szczerze, bieda z nędzą...
Ok, rozumiem wszystko, pewnie to też jest figurka powystawowa.
Ogólnie masakra...
Wchodzę na stronę aukcji i zauważam, że w opisie grubym drukiem jest takie info pod zdjęciami:
"UWAGA OPAKOWANIE LEKKO USZKODZONE"
Jestem niemal w 100% pewna, że w chwili kupna, tej informacji nie było, bo tę droższą aukcję przeczytałam od dechy do dechy. Nie kupiłabym tej figurki. Nie chcę spekulować, ale ten napis jest niedbały, bez dwukropka, nie jest umieszczony w dole, gdzie zamieścili uwagę napisaną dużymi literami. I od razu zauważyłam go dzisiaj, po fakcie. A przy kupnie miałabym przeoczyć?
Tylko tą kwestią teraz dręczy mnie Sprzedawca... Upierał się, że ten napis tam był... Powtarzał to cały czas podczas rozmowy. Podobno jego klienci często przeoczają taką informację.
Ale po kolei, wystawiłam im negatywa...
(Drugi negatyw nie ode mnie!)
Zadzwonił do mnie Sprzedawca, rozmowa była średnio miła. Pan twierdzi, że informacja o zniszczonym pudełku była i to oni zgłoszą nieprawdziwość mojego komentarza do Allegro. Że jest ten komentarz dla nich szkodliwy, dla dobra ich firmy itd.
Pytałam o stan pudełka, o to, że towar jest w opisie "nowy"... i zapytałam czy widział te pudełko, jego faktyczny stan. Pan tam coś mówił, że wie jak te figurki wyglądały...
Tutaj już z jego strony plątanina i zagadywanie mnie, że on wszystko sprawdzi i da mi znać, jeśli ja mam rację to przeproszą, a jeśli nie to coś tam Allegro postanowi.
Dzwonił o 17:16, teraz jest 18:49 pewnie nadal sprawdza?
Jestem widocznie tą "złą" w całej sytuacji 😏
Pan coś mówił, że pomyłka mogła wyniknąć z powodu "Black Friday"
???
W trakcie dość długiej rozmowy, Pan potem mówił, że wszystko sprawdzi, teraz tak sobie myślę... co tu sprawdzać?
Ogólnie na moje pytania o stan, czy uważa ten przedmiot jako NOWY, stwierdził, że tak, to nowa figurka...
Nie uzyskałam odpowiedzi, na temat tego, że w chwili kupna, jedyną UWAGĘ jaką doczytałam, była ta na dole opisu, twierdząca, że to nie zabawka, tylko towar kolekcjonerski. Więc zapytałam, dlaczego nagle na górze opisu pojawiła się kolejna uwaga, o lekko podniszczonym pudełku...
No i tu Kochani sedno sprawy, Pan twierdzi, że ta uwaga była...
No to tłumaczę, że pamiętam, iż pod zdjęciami opis zaczynał się od słów : "Figurka Evil-Lyn..."
Nie ma ludzi nieomylnych tak, to było dwa dni temu.
Gdyby ta uwaga była, nie kupiłabym figurki, nie zrobiłam też ówczesnego skanu opisu, bo nie jestem paranoikiem...
Jak to udowodnić po kilku dniach, bez skanu?
Wyjdzie na to, że jako GUPIA baba nie doczytałam...
Ale ja dokładnie czytałam opisy wszystkich trzech aukcji.
Powystawowe mają takie informacje w opisie, w sytuacji, gdyby wszystkie trzy miały taki opis, kupiłabym tę tańszą opcję.
Moje słowo przeciwko Sprzedającemu. Nie widzę tu za bardzo powodu do uśmiechu.
Nie wiem jak sprawa się potoczy, ale pozostaje niesmak.
Nie myślę też, że napisałam nieprawdziwy komentarz. Stan opakowania nie jest lekko zniszczony, a tak solidnie porozrywany, figurka była wyjmowana z blistra (środkowego bąbla), który jest w opłakanym stanie. Bo ktoś źle ją z powrotem włożył, nie docisnął dokładnie do kształtu bąbla, takie szczegóły zauważy każdy kolekcjoner. Tak nie wyglądają przedmioty kolekcjonerskie. Dołączę zdjęcia samego bąbla na dniach, jak emocje opadną.
Napisałam ten komentarz, aby ostrzec innych kolekcjonerów.
Ten post to nie forma żalenia się, ale po prostu przykład, jak bardzo trzeba dzisiaj uważać i nie ufać tak beztrosko, kiedy czytamy, że coś jest NOWE.
Powiedziałam Sprzedawcy, że nie mam czasu na zwroty, że zostawiam sprawę za sobą, ale chyba mi nie odpuszą tego negatywnego komentarza. Nie czują się w niczym winni...
Mam informację na moim profilu Allegro:
"Jesteś z nami 18 lat, 4 miesiące, 27 dni"
I przyznam, że to druga taka sprawa w mojej historii na Allegro. Dostałam raz zniszczone, gumowe szkielety, zostałam przeproszona przez Sprzedawczynię, przyznała się do wszystkiego. Ton rozmowy był inny, od razu była taka atmosfera, ok, jest problem, jak go rozwiążemy?
A tu święta, ludzie kupują różne rzeczy na prezenty itd
A Sprzedawca mnie straszy konsekwencjami o negatywny, niesłuszny komentarz...
Bo on nie widzi problemu!
Głos nerwowy, ton taki sobie.
To raczej kupujący, który czuje krzywdę, powinien być zły.
😉
Ja nawet nie wiem jak to działa, nie mam prawa mieć pretensji?
Czy na podstawie moich fot, nie napisałam prawdy?
Nie wystąpiłam o zwrot pieniędzy. Chociaż figurki z tej serii nie są tak drogie, np Beast Man to kwestia 60 paru złotych. Evil-Lyn to inna sprawa. Poza tym wiadomo, każdy z nas ma swoje ulubione postaci, serie itd. Bardzo chciałam tę wersję Evil-Lyn, no i mam plus "zastraszania" 😏
Fatalnie się poczułam otwierając paczkę, może faktycznie negatyw zbyt emocjonalny, ale myślę, że moje odczucia jako klienta mają tu coś do powiedzenia? Czy mam siedzieć cicho?
Nie ma Dramy, ale uważajcie w ten świąteczny czas...
Żyjemy w takich czasach, że mnie nic nie zdziwi.
Pozdrawiam wszystkich!
PS: Figurka Evil-Lyn będzie obfocona i zaprezentowana.
Tylko emocje opadną 😉
Jakieś sugestie? Rozkminy? Co o tym sądzicie?
Komentarze mile widziane.
-----------------------------------
UPDATE: 06.12.2023
Bąbel fotostory:
Ewela wypadła sama po zrobieniu tego zdjęcia!
Nogami do przodu!
😂
Szkoda, bo budu nie widać jak w realu!
Dziury wszędzie.
Taśma przyklejona do boku, niedbale, od spodu.
Tu taśma na lewej wytłoczce z nogi...
Po co ???
A tutaj nowy bąbel z figurki z tej serii, od He-Mana.
Nie ma dziur.
Zero dziur, jego taśmę klejącą usunęłam, chroniła ręce i dodatki, które u Evil-Lyn są niezabezpieczone taśmą. Bo ktoś to nakleił na tył bąbla.
Ale sprzedawca już oczernia mnie za to, że źle przeczytałam opis!!!
NAJPROŚCIEJ O SWÓJ BŁĄD OSKARŻYĆ KOGOŚ INNEGO
Tak, kupując u takich nieuczciwych ludzi, sprzedających towar używany jako NOWY
LEKKO PONISZCZONY jako niekompletny i zdewastowany!
Tak mój błąd!
Przyznaję się.
Nie popełniajcie tego samego błędu.
Tym bardziej, że ktoś przede mną miał te same problemy...
Janusze biznesu 😁
Biedaczyska!
Niech się nażrą zyskiem na bublach!
😉
Otwarłam na Allegro dyskusję, bo chcę jak upierdliwa zrzęda informacji, jaka skala "nowości" towaru jest w ich spektrum.
Dodatkowo podrzuciłam wszystkie zdjęcia, pytając o rozmiar lekkich uszkodzeń.
Niech mi to wytłumaczą, bo może się mylę.
Na koniec poprosiłam o rzetelność i aby już nikogo tak nie oszukali.
Nawet mnie nie przeproszono za ich naginane fakty stanu opisu.
Z wczorajszej rozmowy z osobnikiem, wiem jak to u nich działa.
Zagadać, trzymać się, że z ich strony wszystko super.
Tak po prostu trzeba uważać.
Uważajcie Kochani, aby Was nikt nie oszukiwał 😊