Ostatnio spotkała mnie bardzo miła niespodzianka!
Będąc w sklepie BRICOMARCHE skupiłam się na poszukiwaniu i zakupieniu, głównie pewnych narzędzi itd. Ale pora roku jest taka, że w Polsce zaczyna się gorączka o nazwie: "Halloween".
Dwa ogromne regały znajdujące się blisko wejścia, rzucały się wybitnie w oczy, bo były obładowane gadżetami związanymi z tym świętem.
Mnóstwo lampionów w kształcie dyni, czapki czarownic, świeczki i włochate pająki...
Tyle zobaczyłam (przyjęłam do wiadomości) i poszłam szukać kleju epoksydowego...
Po drodze zahaczyłam o regał z dodatkami do akwarium i nagle słyszę, gdzieś zza zakrętu, jak jakiś facet zwraca się do żony mniej-więcej tak: "Zobacz, tutaj są wiszące gumowe szkielety..."
Poszłam do niego szybciej niż jego żona!
I faktycznie, trzeci regał z towarem świątecznych dobroci Halloween ukazał się moim oczom!
Trochę to nieprzemyślana decyzja, aby tak udekorowany regał umieścić dalej od tych głównych, gdzieś za zakrętem...
(bricomarche/facebook)
Koniec - końców bomba!
Od bardzo dawna, nie miałam okazji nabyć w sklepie gumowych szkieletów z formy "Imperial", tak osobiście, namacalnie, sięgnąć ręką po wiszące okazy i włożyć do koszyka!
One są wręcz idealną kopią tych starych, poczciwych "Imperiali"!
One są wręcz idealną kopią tych starych, poczciwych "Imperiali"!
Cena za sztukę to 5,45 gr
Dwie opcje kolorystyczne do wyboru. Zielonkawy oczywiście świeci w ciemnościach :)
Wysokość to ponad 33 cm
Brak dodatkowej farby w oczodołach, nosie czy na zębach, jak to przeważnie bywa w tego typu szkieletach!
Co ciekawe, one wyjątkowo nie są sprzedawane w woreczkach, tylko są luzem przypięte do kartonika.
Front kartonika zawiera zdawkowe informacje, natomiast na odwrocie możemy zobaczyć konkretne, polskie info.
To nie koniec niespodzianek. Jak już wspomniałam, te akurat szkielety są wykonane z formy po starych vintage "Imperial". Ale posiadają unikatową sygnaturę na lewej łopatce!
"Made In Taishan Guangdong China 17060 HFW12 MFG-DATE: APR-JUN/2017"
(Jeśli dobrze odczytałam... Natomiast na prawej łopatce jest liczba 1 oraz źle odlany napis, strzelam, że chodzi o słowo: CHINA. Chociaż, naprawdę trudno to potwierdzić!)
Trzeba przyznać, że sygnaturka pokaźna... konkretna.
Jeśli ta forma jest wykorzystywana do "odlewania" szkieletów z formy "Imperial" od kwietnia 2017 roku, to jest to kolejne potwierdzenie mojego stwierdzenia, że stare zabawki z lat 60-70-80tych, są ponownie przywracane do życia w nowych odlewach, przy użyciu starych form :)
Co bardzo cieszy!
Trudno zdobyć różnego rodzaju stare, vintage, gumowe figurki. Ale powstają nowe kopie, które mogą wnieść coś nowego do naszych kolekcji.
U nas w Polsce tego typu szkielety - a'la "Imperial" - masowo pojawiają się właśnie w tym roku w sprzedaży!
Czas "Halloween" to okazje do nabycia takich kościotrupków :)
Później znowu nastanie czas... dogłębnych poszukiwań :)
Następny post będzie dotyczył wspomnianych ostatnio - gumowych krokodyli z czasów PRL!
---------------------------------------
Historia gumowych szkieletów część 1 i część 2
---------------------------------------
Historia gumowych szkieletów część 1 i część 2
---------------------------------------
UPDATE:
23.06.2022
Właśnie nabyłam trzy identyczne szkielety, ale wydane na innej etykietce.
Odlew zdecydowanie gorszej jakości!
Guma ta sama, ale brak napisów na "łopatkach".
Dziury w piętach:
Sporo "nadlewek"...
Prześwity gumy w niektórych miejscach, źle odlano te szkielety, łatwo mogą pęknąć w miejscach, gdzie gumy jest bardzo mało, no i absolutnie krzywo umieszczony sznurek na czaszce.
Zostaje po tym dziurka...
To kolejna prawidłowość gumowych szkieletów.
Pierwsze serie są bardzo dobrze wykonane, z biegiem lat jest sporo niedociągnięć.