Dzisiaj nadrabiam zaległości...
Skeletor z serii: "Masters Of The Universe Revelation" już ponad dwa lata urzęduje na mojej półce. Z tej serii mam jeszcze kilka innych figurek, o których nie pisałam na tym blogu.
Ale wspominałam już o niektórych bohaterach MOTU "Revelation".
Można o nich przeczytać TUTAJ 😊
Bardzo lubię tę serię figurek, mają fajną artykulację i wysokość. Ciekawe szczegóły wyglądu itd. Jestem zachwycona faktem, że każda figurka ma dodatkowe dłonie. Zawsze to jakieś urozmaicenie.
Szkieletorek jest po prostu wspaniały!
Tył kartonika, w którym go kupujemy prezentuje się tak:
Przepiękna, klimatyczna grafika.
Calutka sesja zdjęciowa z unboxingu przepadła w czeluściach jakiegoś folderu, bo jestem pewna, że zdjęcia wykonałam zaraz po kupnie figurki.
Niestety gdzieś przepadły...
😞
Revelation jako "bajka" absolutnie do mnie nie przemawia, ale figurki jak najbardziej. Stąd ta inna "czaszka" Szkieletora. Artykulacja ma wiele punktów, figurkę można ciekawie ustawić.
Skeletor jest bardzo stabilny. Jego "płaszcz" jest z materiału, a nie z plastiku, więc to kolejny plus.
Z tyłu również zacnie się prezentuje 😀
A tutaj z resztą ziomali:
Tri-Klops ciągle siedzi jeszcze w pudełku.
He-Man z tej serii stoi gdzie indziej, bo przecież nie będzie się pokazywał z tymi "złymi" 😁
Ostatnio odwiedziła mnie Siostra i razem ze Szwagrem podarowali mi Battle Armor Skeletor'a (w rewelacyjnej kondycji!). Plus pojazd "Roton Vehicle - Spinning Villain Car with Clicking Sound". Brakuje dwóch elementów, ale radość jest wielka. Stan pojazdu oceniam także na bardzo dobry!
Dodatkowo Szwagier podarował mi kilka komiksów ze swojej kolekcji i wspomniał coś, o gumowych Godzillach w swojej piwnicy...
Oj może być ciekawie 😁
Tak trafionych prezentów życzę Wam wszystkim!
💖💖💖💖💖
A wracając do Szkieletora z serii: "Revelation"
Właśnie na dniach ukończyłam dioramkę, aby prezentować figurki w bardziej klimatycznych sceneriach. Nawet światełko jest 😁
Wystarczyło kilka plastikowych rurek i kawałek tektury!
Szybka przymiarka na regale...
Naklejamy wszelkie plastikowe "tentegesy", odpady, druciki, guziki, jakieś niepotrzebne, plastikowe, drewniane elementy itd. Można dodać jakieś oświetlenie. Wyobraźnia niech idzie w ruch!
Podkład w sparyu...
A później pomalowanie farbami akrylowymi.
Następnie robimy WASHING
Woda, czarna farba akrylowa i trochę płynu do naczyń.
Wszystko razem mieszamy i miksturkę nanosimy na dioramę.
Po wyschnięciu ściany są idealnie "brudne"!
Dodatkowo zrobiłam kilka elementów dekoracyjnych w postaci... Butli z gazem 😀
"Jajka" z Kinder Niespodzianek, śrubki...
Pod spód dałam zwykłe uszczelki do kranu.
To też najpierw malujemy podkładem, a potem farbami akrylowymi...
Na koniec pozostaje już tylko dekoracja.
Trochę brązowej i srebrnej farby, którą nanosiłam kawałkiem gąbki.
W ten sposób uzyskałam efekt rdzy i zadrapań.
Od kilku miesięcy bawię się w BOT BASHING
Fajnie jest stworzyć od zera np swojego Robota.
Używając do tego materiały z recyklingu.
Na początku efekt pracy wygląda jak sterta śmieci, ale po pomalowaniu już jest ok.
Obecnie tworzę tę jednostkę 😂
Ale jestem pełna nadziei, że po ukończeniu będzie się zacnie prezentował na półce!
Fajnym przykładem takiej zabawy, może być kanał Youtubera - Bill Making Stuff
Zachęcam do obejrzenia poniższego filmiku!
Pozdrawiam 💖
Gratuluję talentu plastycznego oraz kreatywności :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo serdecznie za komentarz. Pozdrawiam :)
Usuń