Czasem będąc kolekcjonerem/zbieraczem figurek, zabawek itd - musimy coś więcej od siebie dać.
Przykładowo:
Można prowadzić blogi, stronki na facebook'u, robić piękne zdjęcia, poszukiwać informacji na temat danego okazu...
Nie zawsze jest na to czas, bo życie często kreśli wszystkie plany.
W wolnych chwilach można jednak sobie umilić własne kolekcjonowanie i pobawić!
Dioramy to właśnie taki szalony odłam w kolekcjonowaniu.
Można, ale wcale nie trzeba je posiadać.
Jeśli jednak prowadzimy blogi czy strony, robimy mnóstwo zdjęć, to może warto przynajmniej spróbować samemu stworzyć coś szalonego.
Ja właśnie tworzę swoją pierwszą dioramę.
Na chwilę obecną jest to tylko jedna ściana + podłoże :)
Druga ściana schnie, trzecia się rzeźbi :)
Oczywiście najfajniej figurki fotografuje się w plenerze, ale jaka to odmiana, gdy dysponujemy własnym tłem. W moim przypadku jest to opuszczona alejka :)
Wystarczy kawałek np styropianu (no jeśli skala 1/6 to KAWAŁ się przyda!), jakieś kabelki, rurki do napojów, farby akrylowe, pędzle, wszelkie narzędzia typu ołówek, linijka... cokolwiek!
I najważniejsze: Własna wyobraźnia bez zahamowań!
Nadajemy kształt...
Malujemy...
W ten sam sposób dorabiamy inne elementy dioramy...
Bawimy się!
Jeszcze "pracuję" nad bocznymi ścianami, muszę także na gotową już ściankę podoklejać więcej elementów (kable, szkrzynki). Dodam też gotowe gadżety jak kosze na śmieci i tabliczki informacyjne.
Mam nadzieje, że kogoś z Was zaraziłam pomysłem i sami dla siebie stworzycie niepowtarzalne, małe miejsca, przeznaczone dla Waszych zbiorów kolekcjonerskich!
Pozdrawiam!
Kusisz tą dioramą kusisz ..... :):)
OdpowiedzUsuńKasiu spróbuj! Na Strefie rozwinę jeszcze temat, mała rzecz a cieszy!
Usuń