Wszystko działa jak należy. Po naciśnięciu żółtego guzika - rączka z głazem (którego długość można regulować) - posuwa się w przód i w tył. Jest także miejsce, gdzie He-Man bądź inna postać może sobie położyć broń :) Kółka chodzą bez problemu. "Głowa" pojazdu jest ruchoma i można ją wymontować. Co tu dużo mówić - fajna sprawa. A jak to wygląda z figurką? A zobaczmy sobie Teelę w akcji :)
Fajnie? No ba! Te naklejki w nienaruszonym stanie od 1985 roku robią wrażenie! I co ciekawe, ten pojazd trafił do mnie z rąk osoby, która nie dość, że bardzo dbała o swoje "zabawki" to jeszcze jest to osoba z Polski! Więc nie zawsze jest tak, że w naszym kraju tego typu rzeczy są niedostępne! Czasem wystarczy szukać, a czasem to nas ktoś znajdzie :) I tak trafiają PEREŁKI do naszych kolekcji :)
"Heroic Combat Vehicle" - jak to dumnie brzmi! Wygląda dobrze na tych zdjęciach:) Cieszę się, że dotarł w jednym kawałku i jesteś z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuń-Janek
Kawał sporej historii dotarł do mnie w jednym kawałku!! Cieszę się jak mała dziewczynka do tej pory :) Dzięki ;) "Heroic Combat Vehicle" ale podczas zabawy pewnie było: "A tejaź pojadem siobie Basiasiaruśkiem i Himenkiem do pzedpokoju.. Brym brym brym" Tak na marginesie... Prowadzisz świetny blog! :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję bardzo:)
OdpowiedzUsuń